Wiersz

 0    14 adatlap    guest2457189
letöltés mp3 Nyomtatás játszik ellenőrizze magát
 
kérdés język polski válasz język polski
Czego chcesz od nas, Panie, za twe hojne dary?
kezdjen tanulni
Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?
Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie
kezdjen tanulni
I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie
Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko twoje
kezdjen tanulni
Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje
Wdzięcznym Cię tedy sercem, Panie, wyznawamy,
kezdjen tanulni
Bo nad to przystojniejszej ofiary nie mamy.
Tyś Pan wszytkiego świata, Tyś niebo zbudował
kezdjen tanulni
I złotymi gwiazdami ślicznieś uhaftował;
Tyś fundament założył nieobeszłej ziemi
kezdjen tanulni
I przykryłeś jej nagość zioły rozlicznemi.
Za Twoim rozkazaniem w brzegach morze stoi
kezdjen tanulni
A zamierzonych granic przeskoczyć się boi;
Rzeki wód nieprzebranych wielką hojność mają,
kezdjen tanulni
Biały dzień a noc ciemna swoje czasy znają.
Tobie k'woli rozliczne kwiatki Wiosna rodzi
kezdjen tanulni
Tobie k'woli w kłosianym wieńcu Lato chodzi
Wino Jesień i jabłka rozmaite dawa
kezdjen tanulni
Potym do gotowego gnuśna Zima wstawa
Z twej łaski nocna rosa na mdłe zioła padnie
kezdjen tanulni
A zagorzałe zboża deszcz ożywia snadnie
Z twoich rąk wszelkie źwierzę patrza swej żywności
kezdjen tanulni
A Ty każdego żywisz z twej szczodrobliwości
Bądź na wieki pochwalon, nieśmiertelny Panie!
kezdjen tanulni
twoja łaska, twa dobroć nigdy nie ustanie
Chowaj nas, póki raczysz, na tej niskiej ziemi,
kezdjen tanulni
Jedno zawżdy niech będziem pod skrzydłami twemi!

Kommentár közzétételéhez be kell jelentkeznie.